MIKSUJ
Myślę, że dzisiejszy wpis jeszcze wpisuje się w klimat wakacji, podróży i czasu, który pamiętamy a który za chwile będziemy wspominać może nie tyle ze zdjęć w albumach co Instagramowych czy FB – owych postów ( ech trochę szkoda, co? ) . Każdy kto mnie zna wie że najbardziej lubię takie mieszkanie, które oddają jakąś cząstkę i charakter mieszkańców, ich życie, pasje, upodobania. Nigdy nie pochłaniały mnie biało – czarne wnętrza z idealnie dobranymi przedmiotami ustawionymi pod kadr i z oczyszczona przestrzenią, która świetnie wpasuje się w INSTAGRAMOWE ŻYCIE, takie czasy 😉 . Na szczęście i mam nadzieję, że to widzicie, jest wielki powrót do KOLORÓW , barw, życia i odrobinę chaosu. Pamiątki z podróży jeżeli zostały pochowane to proszę odkurzyć i wyjąć a następnie poustawiać wedle uznania. Jeżeli wybieramy się w egzotyczne podróże to znowu przywozimy kolorowe tkaniny, ceramiczne miski i drewniane figurki, tace, dywany. Muszę powiedzieć, że z mojej ostatniej podróży przywiozłam gliniana kurę dość sporą i jest to w tej chwili mój ulubiony przedmiot , który codziennie w jakiś niewytłumaczalny sposób przyciąga moją uwagę. Wracając do dzisiejszej prezentacji to ja zauroczona jestem dywanem i poduszkami, drewniane misy w każdej ilości i każdej wielkości. CDN kolorów nastąpi. Miłego wieczoru albo miłej porannej kawy , pa.
Zdjęcia: ElRamlaHamra