A PO ZIMIE ZAWSZE PRZYCHODZI WIOSNA
I zaczyna się pomału wiosenne porządkowanie w ogrodach na balkonach, szykujemy doniczki, skrzynki, zamiatamy, trzepiemy, grabimy i omiatamy pajęczyny. Nie mogę się już doczekać, żeby rozpocząć sezon porannych kaw na balkonie, chociaż prawdę powiedziawszy, czas moich wolno rozkręcających się dni niestety mija i muszę się totalnie przestawić tej wiosny z sowy na rannego ptaszka co z pewnością mojej osobie przysporzy trochę kłopotu. Jakby nie było, cudownie jest mieć znowu wiosnę i wspaniale jest czuć jej siłę, zapach, kolory.
[ad name=”Responsive”]