Zastanawiam się czy w polskich domach, zmienia sie kolorystyka wraz z nadchodzącymi kolejnymi porami roku? Zmiany duże czy takie w drobiazgach jak purpurowe świece, aksamitne poduchy, wełniane koce i imbryk na stole? No właśnie a jakie te kolory? Wrzosy, szarości, brązy i pomarańcze czy zielenie i musztarda a może zdecydowana fuksja?  W tym roku szalenie spodobały mi się propozycje z Madam Stoltz i  Nordal. Pierwsza z nich jest bardzo minimalistyczna jak zawsze zresztą ale ma przepiękne dobrane odcienie różu, wszystkie przytłumione, spokojne i nie rzucające się w oczy. Inaczej jest  z marką NORDAL, która ogrzewa i nastraja przepiękną gamą kolorów jesieni ale nie stroni też od fantastycznych turkusów. Sezon na jesienne inspiracje uważam za otwarty, cieszmy się nią bo to jest jej najpiękniejszy moment ( ten szelest liści pod stopami, kasztany w garści dzieci i jeszcze ciepłe, cudowne słońce) a do lata pewnie nie raz wrócimy w naszych wspomnieniach, kiedy już będziemy mieli wszystkiego dość. 




Zdjęcia: www.zpotrzebypiekna.com, Madam Stoltz, Nordal