Koronki, czyli coś z niczego
Stare koronki, lniane ręczniki kuchenne czy serwetki z babcinych szuflad. Romantycznie, retro i nostalgicznie. To najprostszy sposób na letnie okno w małym domku na działce. Oj ciężko wrócić po tak udanym weekendzie, trudno mi przyspieszyć w ten poniedziałek i wyjątkowo wolno rozpędzam się, chociaż już czuję ten puls, rytm….ech ….:).
Lace, or something out of nothing
Old lace, linen, kitchen towels and napkins from grandma’s drawer. Romantic, retro and nostalgic. This is the easiest way to decor a summer window in a small country house. Oh,it is hard to return after such a happy weekend. I cant speed up this Monday and accelerate very slowly, but already I feel the pulse, rhythm …. oh ….:).