Wielkanocne inspiracje cz.2

Cudowny dzień chociaż nie mogłam dziś biegać na dworze ale ukochany sorbet malinowy został zpałaszowany z liściem mięty i moje rozleniwienie sięgnęło zenitu nie przejmując się tym co jutro i pojutrze.   Z prawdziwą przyjemnością myślę o tych wszystkich ciepłych chwilach, które przed nami i z zadowoleniem stwierdzam, że późna Wielkanoc daje szanse na słoneczne spacery świąteczne. A za nim to nastąpi ostatnie inspiracje dla spóżnialskich, którzy to jeszcze nie mieli czasu …,  nie ukrywam, że również i dla samej siebie. Wieczorowo, spokojnie dobry wieczór i dobranoc.

Easter Inspirations Part 2
Wonderful day today even though I could not run outside but beloved raspberry sorbet was eaten out with peppermint leaf, and my laziness reached the zenith without worrying about tomorrow and the day after tomorrow. With a great pleasure I think about all those forthcoming warm moments, and pleased to say that the late Easter is the chance for a sunny family stroll. But before this, latest inspiration for latecomers who have not yet had the time … I am not denying that also for myself. Quietly,  good evening and goodnight. 





Zdjęcia: Flickr, Yvestown,  Peter Carlsson