Święta
Choinka w tym roku prawie prosta jednak babcie dopatrzyły się krzywizny. Nie mogło być inaczej, tak jest u nas od wielu lat:), ale i tak jest piękna. Najpiękniejsza była taka goła, bez ozdób i nawet światełek. Zostawiłabym ją taką gdyby nie ta tęsknota i przebieranie nóżkami „kiedy”, „kiedy” moich córeczek. Cieszy mnie, że jest dla nich najpiękniejsza, że podchodzą i przewieszają bombki w mocnym udziale Juliana, który nie odpuści aż coś nie zostanie ściągnięte na dół. Teraz zmęczone czekaniem i wyglądaniem sań, śpią a ja chwilę przysiadłam, żeby Wszystkim złożyć najserdeczniejsze życzenia świąteczne. Jak miło, miło wsłuchać się w kolędy i pośpiewać samemu i miło jest pomyśleć, że we wszystkich domach jest podobnie. I być może, właśnie dlatego Święta Bożego Narodzenia tak bardzo nas łączą, przybliżają i „zmiękczają” nawet te najbardziej twarde serca. Zadowolona, bardzo zmęczona jak nie jedna z nas i nie jeden ale mimo to szczęśliwa bo otuluna ciepłem rodzinnym. Wesoołych Świąt!
Zdjęcie: www.olofjakobina.blogspot
[ad name=”Responsive”]